Forum www.pljumpstyle.pl Strona Główna www.pljumpstyle.pl
Forum każdego JumpStyle'owca
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wojsko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pljumpstyle.pl Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ghes
Główny Administrator



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 14:13, 29 Paź 2008    Temat postu: Wojsko

Manewry USA - ZSRR. Żołnierze obu armii spotykają się przed manewrami i nawiązują znajomości. Dochodzi do wymian różnych fantow. Misza chce amerykańską gume do żucia, George chce w zamian kałasznikowa.
M: Przecież jutro manewry nie moge ci oddać karabinu!
G: Przecież to tylko manewry i tak strzela się ślepakami, weźmiesz jakiś kij i będziesz krzyczał pa..pa..pa.. i wyjdzie na to samo.
M: Masz racje, zgoda.
W dniu manewrów biegnie Misza, żując gume z kijem w dłoniach i strzela:
- Tratach... Tratach...
Patrzy a z tyłu nadbiega Wania, pilot Mig-a w nowych Jeansach z rękami rozłożonymi jak skrzydła i krzyczy:
- BUM!.. BUM! - jak bomby przeciw piechocie. - TRATATATACH - jak działka pokładowe Mig-a.


Kowalski poszedł na komisję poborową. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog.
Narysował mu kółko:
- Kowalski, co to jest ?
- Goła baba...
Narysował mu kwadrat:
- A to?
- He, he, goła baba...
Na koniec, narysował mu trójkat:
- No a to, przyjrzyjćie się dobrze.
- Też goła baba...
- Kowalski, wy jesteście zboczeni!Exclamation
- Jaaa?Question A kto mi te gołe baby rysował?!


Porucznik pyta szeregowca:
- Fąfara, jesteście w wojsku szczęśliwi?
- Tak jest, obywatelu poruczniku!
- A co robiliście wcześniej?
- Byłem znacznie szczęśliwszy!


- Co zrobicie, gdy zobaczycie człowieka za burtą? - pyta oficer majtka podczas inspekcji.
- Rzuce mu kolo ratunkowe i ogłoszę alarm: "Człowiek za burtą!".
- Dobrze! A jeśli rozpoznacie w tym tonącym waszego oficera?
- Którego?...


Pan pułkownik wykłada balistykę. Narysował armatę, cel i pocisk lecący po krzywej balistycznej. Tłumaczy, że tor pocisku dlatego się zakrzywia, ponieważ gazy prochowe wyrzucają go do góry a ziemia ściąga w dół. Na to jakiś złośliwy student zapytuje:
- Obywatelu pułkowniku, a jeżeli działo będzie na okręcie, to nie będzie tam ziemi tylko woda. Jak to będzie wtedy?
Pułkownik myślał długo, w końcu zakrzyknął z oburzeniem:
- My tu jesteśmy wojska LĄDOWE!


Dwaj żołnierze fasuja w kuchni śniadanie. Po skosztowaniu porcji zaczynają między sobą sprzeczkę. Jeden twierdzi, że to kawa, drugi, że herbata. Kiedy się tak w najlepsze sprzeczają, wychyla kucharz przez okienko kuchni swoją lepetyne i pyta:
- Hej! Chłopcy! Czy chce tam który z wos jeszce troszka kakao?


Gdy świat przestanie się zbroić,
A w wojsku zabraknie etatów,
Broń oddamy do hut,
A trepów do domu wariatow.


Był rok 1943. Spory konwój przemierzał wody północnego Atlantyku w drodze do Murmańska. Była jasna, księżycowa noc. Na mostku polskiego statku, kapitan wzywa bosmana i rzecze:
- Widzicie, bosmanie, ten ląd trzy mile na prawej burcie? Właśnie U-boot strzelił torpedę. Idziemy w ciasnym szyku bez możliwości manewru. Według moich obliczeń, torpeda ta trafi nas za pięć minut. Zejdźcie do załogi i przygotujcie marynarzy do opuszczenia statku. Nie ma dla nas ratunku.
Bosman, nie dyskutując, czym prędzej ruszył w głąb parowca by wykonać rozkaz. Ale że był osobnikiem nie pozbawionym humoru, a przy tym chłop jak niedźwiedź, postanowił obrócić całą sprawę w żart. Wszedł do pomieszczeń załogi, zebrał marynarzy i rzecze:
- Widzicie, chłopcy, ten stołek tutaj? Jak zaraz pier*.*nę w niego członkiem, to cały statek w drebiezgi pójdzie.
Marynarze, acz doskonale wiedzieli o mitycznej wręcz sile bosmana, tym razem wybuchnęli śmiechem, kiwając głowami z niedowierzaniem. Rozeźlił się bosman okrutnie i jak nie wrzaśnie:
- To się załóżcie, gnojki jedne, jak żeście tacy pewni, a w międzyczasie zakładać kamizelki ratunkowe.
Rozweseleni marynarze zaczęli zbierać pulę zakładu, zakładając przy okazji kapoki. Bosman odczekał chwilę, spojrzał na zegarek, nonszalanckim ruchem wyciągnął "narzędzie", spojrzał pogardliwie wokoło i WHAAAAAAM!
Statek poszedł w drzazgi! Poród rozbitków, którzy uszli z życiem, byli bosman i kapitan. W pewnym momencie podpływa do bosmana kapitan, cały szary z przerażenia.
- Na Boga, bosmanie, co się stało? Torpeda minęła statek za rufąExclamation!


Car Mikolaj II dokonuje przeglądu jednego z pułków.
- Twoje nazwisko?
- Stojkow.
- Kochasz cara?
- Tak jest, Wasza Cesarska Mość.
- Mógłbyś mnie zabić?
- Nie, Wasza Cesarska Mość.
Podchodzi do dobosza:
- Twoje nazwisko?
- Srulek Zółtko.
- Kochasz cara?
- Dlaczego nie?
- Moglbyś mnie zabic?
- Czym? Bębnem?


Ostatni spadochroniarz wraca do stanów z wojny w zatoce. Na lotnisku reporter pyta go o to, jaka będzie pierwsza rzecz, ktorą zrobi, gdy znajdzie się już w domu.
- Jest to bardzo osobiste pytanie - mówi żołnierz - Mam piękną, młodą żonę, której nie widziałem od ośmiu miesięcy.
- No tak rozumiem - odpowiada reporter - W takim razie jaka będzie druga rzecz, którą zrobisz?
- Cóż, myślę że zdejmę spadochron.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.pljumpstyle.pl Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin